Sklep dla samobójców / Le Magasin des suicides (2012)

W opuszczonej atmosferze miasteczka, gdzie smutek splatał się z szarością, Mishima Touvache wraz ze swoją żoną, Lukrecją, prowadzili biznes niezwykły jak mało który. Ich sklep nie był typowym punktem handlowym – oferował artykuły przydatne jedynie tym, którzy postanowili zakończyć swój żywot. Trucizny, liny, ostrza żyletek, a nawet dawne katany – wszystko to można było znaleźć na półkach ich zakładu. Wśród ponurych ulic miasteczka, sklep rodzinny emanował tajemniczym magnetyzmem, przyciągając tych, którzy zagubili się w labiryncie własnych cierpień.

W obsłudze klientów nie brakowało również dwójki małych pomocników – Maryni i Wincka, dzieci Mishimy i Lukrecji. Ich zaangażowanie i znajomość asortymentu sprawiały, że żaden klient nie opuszczał sklepu z niezaspokojonymi potrzebami. W mieście, gdzie nadzieja była luksusem, a radość wydawała się być odległym wspomnieniem, sklep Touvache’ów jawił się jako ostatnia deska ratunku dla tych, którzy utonęli w otchłani własnego nieszczęścia.

Biznes rodzinny kwitł, zapewniając dochód i zapewniając byt. Jednak nawet najstabilniejszy interes mógł zostać zachwiany, gdy na świat pojawiło się coś zupełnie nieoczekiwanego. W przypadku Mishimy i Lukrecji, to wydarzenie miało postać maleńkiego, uroczo uśmiechniętego chłopca, ich trzeciego potomka, Alana. Jego narodziny zapowiadały zmianę w dotychczasowym porządku rzeczy, stawiając ich w obliczu trudnego wyboru – kontynuować interes, który był ich źródłem dochodu, kosztem szczęścia własnego dziecka?

Wkrótce sklep, który miał być schronieniem dla tych, którzy utracili wiarę w życie, stał się świadkiem nieoczekiwanej przemiany. Klienci opuszczali lokal nie tylko z artykułami samobójczymi, ale także z promiennym uśmiechem na twarzy, przekonani, że życie ma więcej do zaoferowania niż tylko cierpienie i rozpacz. To paradoksalna sytuacja – miejsce, które miało być schronieniem dla zbłąkanych dusz, stało się oazą nadziei i optymizmu, dzięki wpływowi małego chłopca, który przynosił ze sobą radość i światło nawet w najmroczniejszych zakamarkach.

Czy Mishima i Lukrecja odważą się na zmianę, która może zniszczyć dotychczasowy porządek rzeczy, ale otworzyć drzwi do czegoś zupełnie nowego? Czy odważą się uwierzyć, że życie ma więcej do zaoferowania niż tylko cierpienie i rozpacz? „Sklep dla samobójców” to opowieść o odwadze, nadziei i odnalezieniu światła nawet w najciemniejszych chwilach życia.