reżyseria | Janusz Majewski |
scenariusz | Janusz Majewski / Pavel Hajný |
gatunek | Komedia / Przygodowy / Wojenny |
produkcja | Polska / Węgry |
premiera | 22 września 1986 (świat) |
na podstawie | Janusz Majewski (dialogi) / Kazimierz Sejda "C. K. Dezerterzy" (powieść) |
studio | Hunnia Filmstúdió / Mafilm / Studio Filmowe Zodiak |
data produkcji | 1985 |
tytuł oryg. | C.K. Dezerterzy |
inne tytuły | K. u. k. Szökevények Węgry K. u. k. dezertőrök Węgry |
Rok 1918. Do garnizonu na węgierskiej prowincji przybywa nowy zastępca dowódcy, austriacki porucznik von Nogay (Wojciech Pokora). Jest służbistą i chce uczynić z wielonarodowej zbieraniny żołnierzy doborową kompanię. Wśród szeregowców znajduje się młody Polak Jan Kaniowski zwany Kanią (Marek Kondrat). Wraz z przyjaciółmi planuje ucieczkę. Pomagają mu Węgier Benedek (Zoltan Bezeredy) i Żyd Haber (Wiktor Zborowski). Haber dostarcza Kani czyste blankiety rozkazów wyjazdu. Do zrealizowania planu potrzebne są jednak pieniądze.
Węgry, rok 1918. Do małego garnizonu armii na prowincji przybywa nowy zastępca dowódcy, von Nogay (Wojciech Pokora). Zamierza on przekształcić zbieraninę maruderów w prawdziwą cesarsko-królewską armię. Tymczasem sprytny Polak Kania (Marek Kondrat) wraz z Węgrem Benedekiem (Zoltan Bezeredy) i Haberem (Wiktor Zborowski), żydowskim krawcem z Wiednia, chcą zdezerterować. Pieniądze, które będą im do tego potrzebne, zdobywają szantażując przyjezdnych klientów domu publicznego i restauracji.
Barwna, pełna humoru i zabawnych sytuacji historia z okresu upadku monarchii austro-węgierskiej, widziana przez pryzmat przygód żołnierzy cesarsko-królewskiej armii. Kiedy I Wojna Światowa dobiega już końca, do małego garnizonu na węgierskiej prowincji przybywa nowy zastępca dowódcy, Austriak Franz von Nogay. Pewny siebie i pozbawiony skrupułów postanawia ze zgrai dekowników i maruderów uczynić prawdziwych żołnierzy. W garnizonie służy młody Polak obdarzony niezwykłym sprytem. Z grupą kolegów planuje rychłe opuszczenie wojska. Sygnałem do zbiorowej dezercji jest pożar kancelarii i kartoteki kompanii. Piątka dezerterów podróżuje pociągiem, posługując się fałszywymi rozkazami wyjazdów, spędza wesoły wieczór w Budapeszcie, snuje po dworcach, w końcu zamierza udać się do Wiednia. Niestety w okolicy pojawia się ścigający żołnierzy wachmistrz żandarmerii. W rodzimym garnizonie odbywa się sąd nad dezerterami. Oskarżycielem jest von Nogay i domaga się dla złapanych kary śmierci, gdy nagle do dowództwa dociera wiadomość o abdykacji cesarza. Wojsko z entuzjazmem opuszcza koszary. Na Polaka przed bramą czeka piękna Mitzi.