Mój własny wróg / Enemy Mine (1985)

Mój własny wróg

W odległej przyszłości, w XXI wieku, toczy się wojna między ludźmi a Dracami, obcą rasą o ludzkiej posturze, ale o jaszczurczym wyglądzie. Jednym z uczestników tego konfliktu jest pilot Willis Davidge, który podczas jednej z potyczek strąca statek Draca. Sam również ulega katastrofie i ląduje na nieznanej planecie.

Okazuje się, że obaj rozbitkowie są jedynymi żyjącymi istotami na Fyrinie IV, wulkanicznej planecie o surowym klimacie. Aby przetrwać, muszą współpracować. Davidge jest doświadczonym wojownikiem, ale nie zna się na przetrwaniu w takich warunkach. Shigan, z kolei, jest biegły w sztuce przetrwania, ale nie rozumie ludzkich zwyczajów.

Początkowo dwaj wrogowie nie mogą się dogadać. Davidge uważa Shigana za podłego potwora, a Shigan uważa Davidge’a za krwawego zabójcę. Jednak z czasem, w obliczu wspólnego zagrożenia, zaczynają się do siebie zbliżać. Nauczają się języka i kultury drugiej strony. Powoli zaczynają rozumieć, że nie są tak różni, jak im się wydawało.

Wraz z upływem czasu ich przyjaźń się zacieśnia. Muszą współpracować, aby zbudować schronienie, zdobyć pożywienie i ochronić się przed drapieżnikami. Wspólnymi siłami udaje im się przetrwać na planecie przez dwa lata.

W końcu, po długim oczekiwaniu, na planecie pojawia się statek ratunkowy. Davidge i Shigan są rozdzieleni. Davidge wraca na Ziemię, a Shigan zostaje zabrany na planetę Dracon.

Obaj mężczyźni są odmienieni przez swoje wspólne doświadczenie. Davidge dowiaduje się, że nie wszyscy Draci są podli. Shigan, z kolei, dowiaduje się, że ludzie nie są tak źli, jak mu się wydawało.

Ocena

„Mój własny wróg” to poruszający film o przyjaźni, przekraczaniu granic i możliwościach ludzkiej natury. To także film o wojnie i jej okrucieństwie.

Film został dobrze przyjęty przez krytyków i widzów. Został nominowany do czterech nagród Saturna, w tym za najlepszy film science fiction.

Zalety filmu

• Dobrze napisany scenariusz, który porusza ważne tematy.
• Świetna gra aktorska Dennisa Quaida i Louisa Gossetta Jr.
• Imponujące efekty specjalne.

Wady filmu

• W niektórych scenach akcja jest zbyt przewidywalna.
• Film może być zbyt brutalny dla niektórych widzów.

Podsumowanie

„Mój własny wróg” to wartościowy film, który warto obejrzeć. To historia o tym, że nawet wrogowie mogą się zaprzyjaźnić, jeśli tylko dadzą sobie szansę.