Dzieci z Leningradzkiego to przejmujący film dokumentalny, który przedstawia tragiczną historię bezdomnych dzieci w postkomunistycznej Rosji. Reżyserzy Hanna Polak i Andrzej Celiński spędzili dwa lata, obserwując życie tych dzieci na ulicach Moskwy. Film ukazuje ich codzienną walkę o przetrwanie, w obliczu ubóstwa, przemocy i obojętności ze strony społeczeństwa.
Bohaterami filmu są dzieci w wieku od 8 do 14 lat. Pochodzą z różnych środowisk, ale łączy ich jedno: wszystkie zostały porzucone lub zapomniane przez rodziny. Niektórzy z nich uciekli z domów dziecka, inni z patologicznych rodzin, gdzie byli bici, głodzeni lub wykorzystywani seksualnie.
Dzieci te żyją w ekstremalnych warunkach. Śpią w kanałach, pustostanach lub na dworcach kolejowych. Żebrają, by zdobyć pieniądze na jedzenie i narkotyki. Często padają ofiarami przemocy, zarówno ze strony dorosłych, jak i innych dzieci.
Film Polak i Celińskiego ukazuje brutalną rzeczywistość, w której przyszło żyć tym dzieciom. To opowieść o bólu, cierpieniu i nadziei. Mimo że dzieci te żyją w tak okrutnych warunkach, nadal pozostają dziećmi. Bawią się, tańczą, marzą o przyszłości.
Film został nagrodzony licznymi nagrodami, w tym nominacją do Oscara. Jest to ważne świadectwo o problemie bezdomności dzieci w Rosji. Film powinien skłonić nas do refleksji nad tym, jak ważna jest pomoc tym dzieciom i jaką szansę na normalne życie tracą, żyjąc na ulicy.
Oto kilka konkretnych przykładów z filmu, które obrazują dramatyczną sytuację bezdomnych dzieci w Rosji:
- Misha, 12-letni chłopiec, opowiada o tym, jak został porzucony przez ojca, który nie chciał go przyjąć do rodziny.
- Olga, 14-letnia dziewczynka, wspomina, jak była wykorzystywana seksualnie przez dorosłych mężczyzn.
- Sergey, 10-letni chłopiec, uzależniony od kleju, opowiada, że wącha go, aby zapomnieć o głodzie i zimnie.
Film Dzieci z Leningradzkiego to mocny i poruszający obraz, który nie pozostawia widza obojętnym. To film, który warto zobaczyć, aby zrozumieć, jak brutalna może być rzeczywistość tych dzieci.