Kod dostępu / Swordfish (2001)

W niezbadanych zakamarkach cyberprzestrzeni, gdzie tajemnice skrywane są za nieprzeniknionymi murami kodów i zabezpieczeń, rozgrywa się fascynująca opowieść. Gabriel Shear, postać intrygująca i niebezpieczna, zainspirowana ideą patriotyzmu, pragnie sięgnąć po gigantyczne sumy pieniędzy ukryte w nielegalnych funduszach rządowych. Jednakże, aby zrealizować swój cel, musi pozyskać pomoc super-hakera, kogoś zdolnego pokonać najbardziej zaawansowane systemy obronne. Wkracza na scenę Stanley Jobson, jeden z legendarnych graczy w świecie hakerów, chociaż obecnie zdegradowany do życia w opuszczonej przyczepie kempingowej, pozbawiony kontaktu z córką, która była dla niego promykiem światła w ciemności rozwodu.

To tutaj rozpoczyna się tańcowa intryga i manipulacja. Gabriel, wraz z uwodzicielską Ginger, stawiają na szali jedyną rzecz, która może skusić Stanleya do współpracy – szansę na odzyskanie utraconego kontaktu z córką. Stanley, choć na początku sceptyczny, zgadza się na udział w niebezpiecznej grze, dostrzegając w niej możliwość nowego początku dla siebie i dla Holly.

Jednakże, gdy Stanley stopniowo zagłębia się w mroczne zakamarki cyberprzestrzeni, szybko zdaje sobie sprawę, że został wciągnięty w coś znacznie większego niż zwykła kradzież pieniędzy. Odkrywa, że jest jedynie pionkiem w grze o ogromne wpływy i niebezpieczne sekrety, gdzie ściany kodów są równie nieprzeniknione, co zamiary ludzi manipulujących nimi.

Film „Kod dostępu”, w reżyserii utalentowanego Dominica Seny, przenosi widza w świat pełen napięcia i niebezpieczeństwa, gdzie granice między lojalnością a manipulacją, prawdą a kłamstwem stają się coraz bardziej zamglone. John Travolta wciela się w postać Gabriela Sheara, szpiega z niezwykłą charyzmą i niebezpiecznym zapałem do realizacji swoich celów, podczas gdy Hugh Jackman jako Stanley Jobson przynosi na ekran mieszankę determinacji i desperacji, próbując znaleźć drogę do odzyskania utraconego życia.

Z każdą chwilą akcja narasta, a zagrożenia stają się coraz bardziej realne, prowadząc widza przez labirynt intryg i manipulacji, gdzie nic nie jest takie, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. W „Kodzie dostępu” tajemnice są zakodowane w najbardziej niemożliwych do złamania systemach obronnych, a prawda czai się gdzieś między kawałkami kodu, czekając, by zostać odkryta przez tych, którzy odważą się zagłębić w mroczne zakamarki cyberprzestrzeni.